"Śladami Juhaskich Perci" - Wycieczka przez jesienną Dolinę Chochołowską

  • Każda wędrówka ma swój początek - utulona w porannych mgłach Polana Chochołowska.

    Każda wędrówka ma swój początek - utulona w porannych mgłach Polana Chochołowska.

  • Skąpany w jesiennych kolorach szlak prowadzący do Wyżniej Doliny Chochołowskiej.

    Skąpany w jesiennych kolorach szlak prowadzący do Wyżniej Doliny Chochołowskiej.

  • W towarzystwie złotej jesieni nabieramy wysokości mozolnie pnąc się w górę.

    W towarzystwie złotej jesieni nabieramy wysokości mozolnie pnąc się w górę.

  • Po dwóch godzinach marszu ukazuje się nam wspaniały widok - skapany w jesiennych mgłach Wołowiec.

    Po dwóch godzinach marszu ukazuje się nam wspaniały widok - skapany w jesiennych mgłach Wołowiec.

  • A Tatry Zachodnie to już królestwo chmur i siąpawic...

    A Tatry Zachodnie to już królestwo chmur i siąpawic...

  • Jednak Dolina Chochołowska ma swoje tajemnice po kolejnej godzinie marszu wita nas czerwień brusznic i przebłyskujące przez chmury słońce.

    Jednak Dolina Chochołowska ma swoje tajemnice po kolejnej godzinie marszu wita nas czerwień brusznic i przebłyskujące przez chmury słońce.

  • Królująca na zboczach masywu Rakonia jesień to kolejny etap naszej wędrówki.

    Królująca na zboczach masywu Rakonia jesień to kolejny etap naszej wędrówki.

  • Czerwień i złoto to nieuchronne znaki, że Tatry przybrały swoją najpiękniejszą sukienkę.

    Czerwień i złoto to nieuchronne znaki, że Tatry przybrały swoją najpiękniejszą sukienkę.

  • Na szlaku można spotkać świadectwa dawnej kultury podhala, a oto szałas pod wierzchołkiem Bobrowca - celu naszej wędrówki.

    Na szlaku można spotkać świadectwa dawnej kultury podhala, a oto szałas pod wierzchołkiem Bobrowca - celu naszej wędrówki.

    • Robert L.

      ie mam negatywnych uwag, wszystko ok, pyszne śniadania, blisko centrum, 10 min do stoku na piechotę, czego chcieć więcej. O walorach kulturowych nie piszę, bo sam wiek willi już to zapewnia.

    • Agnieszka

      Spędziliśmy w Zakopanem tydzień w grudniu 2017r. i gościliśmy w Willi Orla, wcześniej oczywiście czytałam opinie i teraz mogę potwierdzić, że panie w recepcji są przesympatyczne i we wszystkim służą radą i pomocą, w pokoju czyściutko, nasze łóżko było bardzo wygodne, a gorący prysznic po całym dniu spędzonym na dworze był bardzo mile przez nas widziany. Dla nikogo z pracowników nie był też problemem fakt, że nie opuściliśmy pokoju o wskazanej godzinie, przeciwnie pani zaproponowały nam, że skoro mamy później autobus możemy zostać i spokojnie zaczekać w pokoju. Dodatkowo super lokalizacja. Polecamy:)

    • Michał P.

      “Czystość przede wszystkim! ”

      Czysto, schludnie i smacznie. Tak w skrócie mogę opisać swoje wrażenia po krótkim pobycie w Willi Orla. Pokoje urządzone skromnie ale w zupełności wystarczająco. Poranne śniadanie zaskoczyło mnie swoją rozmaitością. Pensjonat znajduje się bardzo blisko centrum, wystarczy 15-20 minutowy spacer aby znaleźć się na Krupówkach. Drobną niedogodnością może być, że obiekt znajduje się w pierwszej linii od głównej ulicy, co może przeszkadzać głównie nocą.

  • Co tam panocku?
Do góry