Mikołaj w "Orli"
Mikołaj w "Orli"
Dzieci już od dawna czekały z niecierpliwością na ten dzień, w którym co roku do wszystkich grzecznych małych i dużych urwisów przychodzi Święty Mikołaj.
Czy przyniesie wymarzone prezenty? Listy do niego wysłaly już tak dawno...
Wreszcie nadszedł ten długo oczekiwany czas. Także i w tym roku Mikołaj odwiedził gościnne progi Orli.
Już pierwsze gwiazdy błyszczały na niebie, ośnieżone szczyty gór powoli ginęły w mroku nadchodzącej nocy, gdy usłyszeliśmy pukanie do drzwi. To był on, uśmiechnięty, z długą białą brodą, ubrany w czerwony strój. Nos miał też czerwony, przecież tu w górach już jest zima, siarczysty mróz, a dzieci czekających na jego przyjście tak dużo!!!
Radości nie było końca gdy zaczą wyjmować przywiezione ze sobą wymarzone podarunki. Nie zabrakło też upominków dla tych, którzy zdążyli już dorosnąć, o nich Święty Mikołaj też pamiętał! Ciepła rodzinna atmosfera Willi przywróciła mu rumieńce na zmarzniętych policzkach, nakarmiony musiał nas niestety opuścić. Przecież w tym dniu na prezenty czekało jeszcze tyle dzieci.
Naturalnie zostawił upominki, niespodzianki dla wszystkich, którzy zawitają w zawsze gościnne progi Willi Orli!!!
“Polecam”
Naprawdę jestem pod wrażeniem tej willi. Ma swój góralski klimat. Stosunek jakości do ceny bardzo zadowalający. Nie drogo, a warunki przyzwoite. Pokoje może nie za duże, ale wyposażone w TV, czajnik, lodówkę. Pościel czysta i pachnąca. Śniadanie smaczne i bez ograniczeń. Możliwość zakupu konfitur i przetworów własnej produkcji.
Przepiękne miejsce, personel przemiły, cisza, spokój, pokoje czysciutkie, śniadania przepyszne również jak i domowe obiadki w tak niskiej cenie ! 10/10 z pewnością wrócimy . Pozdrawiamy Klaudia i Kamil
Mila obsługa, śniadania bardzo dobre można także sobie dłużej pobyć na śniadaniu, gdyż jest także kawa, ciasto i owoce. Pokoje ładne i bardzo cieplutkie. Młodzież może sobie pograć w bilard a maluchy mają swój kącik zabaw i telewizję gdzie mogą patrzeć na bajki.